Trochę naukowiec, trochę programista, trochę muzyk, trochę społecznik, ale przede wszystkim Wrocławianin. Z tym miastem jestem związany w zasadzie od zawsze i podoba mi się jego otwartość, niepowtarzalna mieszanka różnych stylów, kultur, sposobów życia. Prawie równie długo mogę nazywać domem Pilczyce. Przez te wszystkie lata poznałem różne blaski i cienie tego osiedla.
Doświadczenie
Zawodowo jak i naukowo od lat jestem związany z Politechniką Wrocławską. Kiedy zaczynałem tam studia raczej nie zdawałem sobie sprawy, że nie opuszczę tej uczelni wraz z innymi absolwentami. Zamiast tego zamieniłem indeks na kartę pracowniczą i pozostałem tam gdzie czuję się dobrze. Moją specjalnością są biopaliwa, choć nie ograniczam się tylko do nich. Moje doświadczenie nie jest oderwane od otaczającego mnie świata z przyjemnością będę służył pomocą by Pilczyce mogły stanąć po ekologicznej stronie mocy. A, że jest to niezbędne, chyba każdy z nas, mieszkańców tej okolicy, doskonale rozumie – szczególnie w sezonie zimowo-smogowym.
Na pracy życie się nie kończy
Prywatnie cenię sobie kontakt z naturą, chciałbym by znalazło to odzwierciedlenie na naszym osiedlu, by zamiast kolejnych bloków przybywało raczej drzew i zieleni. Czy to się uda? Czas pokaże, ale trzymajcie za nas kciuki! Ważna jest też kultura, ale nie chodzi o taką oderwaną od człowieka, dla wąskiego grona odbiorców. Może się objawiać w czymś tak prostym jak dobra książka. Nie mógłbym też opowiedzieć o sobie, nie nawiązując do muzyki – wszak jestem można powiedzieć multiinstrumentalistą samoukiem – podstawy i pierwszy instrument to zasługa nauczycielki ale to co było potem… no to już temat na odrębną historię.
Jakie są moje cele na Pilczycach?
Czy Pilczyce mogą być zielonym, ekologicznym osiedlem? To zależy tylko od nas. Czy możemy zbudować tu platformę kulturalną na poziomie ale i dostępną dla każdego, a nie dla pewnego wąskiego, zamkniętego grona odbiorców? Jeśli tylko się postaramy, to odpowiedź brzmi tak. Razem możemy zdziała naprawdę wiele. Przed nami wiele pracy, by odwrócić te lata zaniedbań i bylejakości, w kwestii rozwoju lokalnego. Ale wspólnie damy radę!